Nowe zmartwienia Polski i innych krajów „drugiej prędkości” w UE
W Brukseli nikt nie liczy, że rozstrzygające dyskusje w tych sprawach zaczną się przed sformowaniem nowego rządu w Niemczech. – Francuskie pomysły napotkają silny sprzeciw, bo rzucają wyzwanie gospodarczej ortodoksji w północnych krajach UE – tłumaczy Agata Gostyńska-Jakubowska z Centre for European Reform, autorka analizy „Nowy deal dla eurolandu: lekarstwo czy placebo?”. Niemiecki minister finansów Peter Altmaier już wczoraj publicznie powątpiewał, czy strefa euro potrzebuje nowych narzędzi do pomocy w razie wstrząsów ekonomicznych.- Jeśli strefa euro nie pokaże, że istnieje ku pożytkowi swych obywateli, pchnie ich w ręce eurosceptyków. Przywódcy UE nie powinni przeć do tworzenia nowych instytucji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego z 2019 r. – ostrzega Agata Gostyńska-Jakubowska.